Przyszedł czas na #wtorkoweporady i temat „Jestem wspaniałym człowiekiem!”.
Obserwuje to, co się dzieję, i z przerażeniem patrzę w przyszłość. Patrzę z niedowierzaniem na hejt, brak życzliwości i zrozumienia wobec siebie. Patrzę, czytam i próbuje zrozumieć, dlaczego ten świat tak się zmienia i w jaki świat wypuszczam swoich nastoletnich uczniów. Martwi mnie to i nie godzę się na to. Nie godzę się na to, aby ludzie wzajemnie się obrażali, aby piętnowali jeden drugiego, bo tak im się podoba, bo tak jest zabawnie i tak nakazuje im najsilniejszy, przywódca grupy.
Mówię temu wszystkiemu stanowcze NIE i planuje działać.
Jestem nauczycielem, który dużo może, który rozmawia ze swoimi uczniami na każdy temat i nie przestanę tego robić. Nie przestanę! A wręcz przeciwnie, będę dalej uczyć ich szacunku wobec drugiego człowieka, otwartości na świat, asertywności, pokonywania lęków związanych z wyrażaniem własnej opinii, śmiałości w mówieniu o tym, z czym się zgadzają, a z czym nie. Będę poruszać z nimi dalej trudne tematy, tematy, nad którymi może jeszcze nigdy się nie zastanawiali, bo wiem, że to oni są nasza przyszłością, i że mają wiele mądrych słów, poglądów do wypowiedzenia, trzeba jedynie dać im szansę. A ja im tą szansę dawałam, dam i będę dawać dalej!
Chcę, aby w tym miejscu, każdy wiedział, że moi uczniowie mają prawo do:
- wyrażania własnych poglądów, bez krytyki, a ze zrozumieniem;
- posiadania własnego hobby, zainteresowania, bez względu na to jak dziwne i pokręcone będzie, tak czy inaczej będę dla nich wsparciem;
- zdobywania wiedzy, wiedzy, która ułatwi im zrozumienie tego pokręconego i pełnego nienawiści świata;
- swobodnego funkcjonowania w szkole, w społeczeństwie, bez trosk, bez zmartwień, bez strachu przed krytyką, piętnowaniem, wyzywaniem, hejtem, będę z nimi i zrobię, co w mojej mocy, aby byli pewnymi siebie ludźmi, którzy znają swoją wartość, i którzy stawią temu wszystkiemu czoła;
- osiągania sukcesów i radości z nich, bez oglądania się za siebie i zastanawiania czy przez zazdrość ktoś będzie im teraz dogryzał czy ich obrażał;
- porażek, przyznawania się, że coś jest dla nich trudne, że w czymś nie czują się mocni, bez konsekwencji a ze zrozumieniem, ponieważ nikt nie jest perfekcyjny, a każdy z nas potrzebuje czuć się wartościowym i docenianym człowiekiem zarówno z wachlarzem zalet jak i wad;
I tak mogę wymieniać bez końca. Dlatego też chciałabym, abyście przede wszystkim Wy, moi kochani uczniowie, spojrzeli na siebie raz jeszcze w perspektywie tego, co napisałam. Chcę, abyście uśmiechnęli się do siebie w lustrze i powiedzieli głośno, to ja, ja którego akceptuję i ja z którym się zgadzam. Jestem wspaniałym człowiekiem! Jestem wartościowym człowiekiem! Jestem człowiekiem, który błądzi i odnajduję drogę! Jestem człowiekiem, który ma swoje zdanie, ale zarówno akceptuje zdanie innych ludzi! Jestem człowiekiem silnym, który może wiele! Jestem i będę sobą! Takiego siebie lubię i akceptuję!
P.S A gdyby ktoś z Was, kiedyś poczuł się inaczej, zapraszam do siebie. I nie jest to obietnica bez pokrycia! Zawsze znajdę dla Was czas, na wysłuchanie, wsparcie i pomoc, na tyle, ile tylko będzie to możliwe.